IMG 454311 października społeczność GZSz-P w Czarnym Borze świętowała Dzień Edukacji Narodowej. Swoją obecnością zaszczyciło nas wielu miłych gości, wśród których znalazły się emerytowane nauczycielki oraz emerytowani pracownicy administracji i obsługi, a także  przedstawiciele samorządu lokalnego i przyjaciele szkoły.

Świętowanie rozpoczęliśmy od obejrzenia programu artystycznego przygotowanego przez uczniów klas szóstych. W tym roku nauczyciele zostali zaproszeni na kilka słodkich chwil do cukierni o wymownie brzmiącej nazwie „Pączki  w maśle”, której właścicielami są państwo Lukrecja i Karmel Pączkowie. Do cukierni przybywają uczniowie: Mikołajek, Ludeczka i Jadwinia, ponieważ mają do wykonania bardzo ważną misję - chcą kupić „ciasteczka spersonalizowane: dla trzech miłych dyrektorek, dla przesympatycznych pań nauczycielek i dla kilku fajnych belfrów”. A to zadanie okazuje się wcale nie być takie łatwe do spełnienia, gdyż w naszej szkole:

„ […] panie nauczycielki

są na dietach pudełkowych.

Z rana jedzą na dyżurze: 

ziarnko ryżu, pół sucharka,

a prócz tego dziurkę z serka                    

i papierek od cukierka.”

Jednak uczniowie dobrze trafili, bo u Pączków są: „niskokaloryczne pyszne, smaczne rarytasy i wypieki pierwszej klasy!”. Dzieci wybrały więc wiele smacznych ciastek, które niezwłocznie zostały nauczycielom wręczone.

Paniom dyrektorkom przypadły napoleonki, bo:

„Napoleonka

To ciasteczko dyrektorskie,

rzec by można bardzo dworskie.

Napoleon Bonaparte je ze smakiem je zjadał.

Więc dla pań dyrektorek,

To najlepszy jest wyborek.

One jak Napoleonek muszą myśleć strategicznie,

żeby w szkole wszystko szło prześlicznie.”

 

Panie nauczycielki otrzymały babeczki:

„Pyszne to deserki małe,

dla nauczycielek są doskonałe.”

Panowie zostali obdarowani piernikami, gdyż:

„Piernik

- to jest ciasto belferskie, czyli nauczycielskie.

Nim obdarzyć śmiało można:

i pana anglistę i wuefistę i informatyka,

a nawet technika.

Co ma piernik do wiatraka?

To jest ciasto dla chłopaka!”

 

Katecheci otrzymali oczywiście kremówki, bo:

„Kremówka

- najsłynniejsza ta z Wadowic!

Ojciec Święty po maturze

w swym odświętnym garniturze

do cukierni na nie szedł.

I choć to dziwne-  co przyznać trzeba

- już wtedy poznał  przedsmak nieba.

Dla katechetów te święte ciastka,

to na ziemi nieba namiastka.”

 

Pracownicy administracji i obsługi zostali obdarowani pączkami, ponieważ:

Tam gdzie pracują  zwinne rączki,

koniecznie trzeba przynieść pączki,

więc sekretarkom i obsłudze

dajemy pączki:

okrąglutkie i cieplutkie,
takie słodkie i tłuściutkie.

A bez pączków to nie życie,
więc wskazane nadużycie!”

Całości programu artystycznego dopełnił śpiew chóru oraz popisy taneczne uczniów z klas szóstych.

Po części artystycznej swoje przemówienie wygłosiła pani dyrektor Anna Dziewit, która wszystkim pracownikom, w dniu ich święta, podziękowała za trud wkładany w kształcenie i wychowywanie uczniów.

Następnie  podziękowania nauczycielom złożyli zaproszeni goście: wicewójt Gminy Czarny Bór, pani Dorota Skibska i ksiądz proboszcz Ryszard Pita, a przedstawiciele  Rady Rodziców, Rady Sołeckiej z sołtysem Czarnego Boru, Bolesławem Kaliszem oraz członkowie Stowarzyszenia Atrakcyjni wręczyli kwiaty dla nauczycieli na ręce pani dyrektor Anny Dziewit.

 

Nauczycielom,  pracownikom administracji i obsługi z okazji ich święta życzymy wytrwałości, sukcesów zawodowych i uśmiechu każdego dnia!

Wszystkim szóstoklasistom dziękujemy za zapał, który im towarzyszył podczas trwania dwutygodniowych przygotowań  programu artystycznego.

Nad całością czuwały wychowawczynie klas szóstych: Wiesława Wilk, Danuta Baraniec, Jowita Zamojska i Katarzyna Rafałowicz.(K.R.) IMG 4544IMG 4553IMG 4556IMG 4559IMG 4573IMG 4581IMG 4597IMG 4601IMG 4609IMG 4619IMG 4620IMG 4623IMG 4627IMG 4628IMG 4632IMG 4636